<<< menu        <<<-- wstecz

AŁATYR 2005
Międzynarodowy Konkurs Wyrobów Artystycznych z Bursztynu w Kaliningradzie.


Judy McCaig


Wilhelm Tasso Mattar


Wilhelm Tasso Mattar


Beate Klockman


Philip Sajet


Giedymin Jabłoński


Mariusz Gliwiński


Mariusz Pajączkowski


Anita Matysek

Spotkał mnie zaszczyt i przyjemność pełnienia roli jednego z kuratorów wystawy konkursu Alatyr `2005. Zadanie było niełatwe i dodatkowo utrudnione bardzo krótkim czasem, w którym musiałem je wykonać. W tym czasie nie mogłem już poprosić artystów o przygotowanie nowych prac z bursztynem. Mogliśmy tylko wspólnie dokonać wyboru spośród prac istniejących. Muszę jednak powiedzieć, że mogłem się nie po raz pierwszy z satysfakcją przekonać o solidarności "rodziny" artystów złotników i ich gotowości współpracy, która umożliwiła zgromadzenie naprawdę interesującego zestawu, prezentującego bardzo różne, indywidualne wykorzystanie bursztynu.

Nie da się wiele powiedzieć ogólnie o wszystkich wybranych pracach. Są one tak różne jak ich autorzy - artyści z których każdy reprezentuje własną wizję świata, każdy przynosi swoją indywidualną mitologię, atmosferę miejsca w którym żyje i pracuje. Prace Silvii Walz są malarskie, pełne wydobywającego jaskrawe kolory słońca rodzinnej Barcelony. Pomimo, że Judy McCaig pracuje od dłuższego czasu w tym samym mieście co Silvia, jej tajemnicze mistyczno magiczne zwierzęta przychodzą do nas ze ścian jaskiń lub celtyckich mitów i należą bardziej do ruin zamków i wrzosowisk jej ojczystej Szkocji. Pełne emocji, ciepła i niezwykłej wytworności klejnoty Michaela Zobla, Niemca kosmopolity, osiadłego nad Jeziorem Bodeńskim różnią się zasadniczo od rzeźbiarskich o mocnym przekazie ideowym prac także Niemca i także w pewnym sensie kosmopolity, bo mieszkającego od lat na Majorce Wilhelma Tasso Mattara. Przemieszanie miejsc, krajów i narodowości a jednocześnie zachowanie związków z własna kulturą i tradycją jest coraz bardziej charakterystyczną cechą twórców współczesnej sztuki. Idar Oberstein - niemieckie centrum przemysłu kamieni szlachetnych jest rodzinnym miastem Marlene Gerhard, obecnie mieszkającej i pracującej w Kolonii (Köln) artystki, której styl można określić jako klasyczno-minimalistyczny. Ciekawym w kontekście tego konkursu jest fakt zorganizowania przez nią we własnym studio w roku 1991 spotkania artystów rosyjskich, oraz współorganizowanie w roku 1993 tygodnia Kirgistanu w Köln. Rodzinne miasto Marlene jest obecnie miejscem pracy Theo Smeets'a, profesora na wydziale biżuterii i kamieni szlachetnych Fachhochschule Trier. Theo jest Holendrem, absolwentem Gerrit Rietweld Akademie w Amsterdamie. Jego prace charakteryzuje intelektualizm, erotyzm oraz dowcipna anegdota. Druga przedstawicielka Holandii w tej grupie to młoda, ale bardzo już znana Katja Prins. Katja, jak większość prezentowanych tu artystów nie ogranicza się w swej twórczości do jednego warsztatu czy formy. Zajmuje się także szkłem i ceramiką a jej prace są często bardziej rzeźba lub instalacją niż typowa biżuterią, pełne symbolicznych osobistych i kobiecych konotacji. Także młoda i także z bardzo już poważnym dorobkiem wystaw i nagród jest Beate Klockman, która swoją przygodę z bursztynem zaczęła w 2002 roku zdobywając Grand Prix konkursu Elektronos w Gdańsku. Beate urodziła się i studiował w Niemczech, obecnie mieszka i pracuje w Amsterdamie. Na tym nie kończy się "holenderska lista" uczestników. Philip Sajet, który jest jednym z najbardziej znanych artystów złotników Europy, oraz wykładowcą wielu prestiżowych uczelni, w tym Royal College of Art w Londynie, także mieszka w Amsterdamie. Prace Philipa cechuje wrażliwość i intelektualizm, często przekorny żart, ale ich najważniejszą treścią są refleksje i odwieczne pytania filozoficzne. Manuel Vilhena jeden z najwybitniejszych artystów młodszego pokolenia pracował i uczył w tak wielu miejscach świata, że znowu można mówić o pozytywnie pojmowanym kosmopolitcznym charakterze jego twórczości. Ja jednak określałbym ją jako przede wszystkim osobistą i zdecydowanie indywidualną, wolną od wszelkich prób przypodobania się obowiązującym modom lub trendom. Manuelowi czasem pomaga jego pies, nadając ciekawe formy ogryzanym fragmentom jego prac. W takich wypadkach szanując prawa autorskie Manuel prosi o zamieszczenie informacji i zdjęcia psa w katalogu wystawy.

Artyści polscy tu przedstawiani nie stanowią różniącej się od pozostałych grupy. Sztuka współczesna operuje coraz bardziej wspólnym językiem. Jedyną cechą charakterystyczną jest ich dłuższa i bardziej gruntowna znajomość z bursztynem, materiałem niejako "ojczystym". Widać to wyraźnie w pracach Mariusza Gliwińskiego, wykorzystującego nie tylko wygląd lecz także bogate konotacje tego kamienia. Mariusz oprócz pracy artysty projektanta zajmuje się promocją bursztynu na świecie pełniąc funkcję prezesa Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynnjków. Bursztyn zagościł także na stałe w pracach Jana Materka, który jest z wykształcenia muzykiem, ale mieszkając w Mikoszewie na bursztynowym wybrzeżu u ujścia Wisły, nie oparł się magii Ałatyru, zachowując jednak w swoich pracach plastycznych właściwą muzyce abstrakcyjną wyobraźnię. Od lat bursztyn pojawia się także w pracach Mariusza Pajączkowskiego, który zestawia go ze srebrem i innymi materiałami operując zarówno barwą i formą jak anegdotą. Gruntowną znajomość bursztynu i szacunek dla jego natury widać także w pracach Andrzeja Pacaka, który mimo, że już od wielu lat mieszka i pracuje w Londynie traktuje bursztyn jako jeden z ulubionych materiałów, wykorzystując chętnie elementy jego form naturalnych. Naturalne "podpowiedzi" bursztynowych bryłek inspirują także często Marka Nowaczyka. Marek to już drugi muzyk w grupie artystów polskich, ale jednocześnie historyk sztuki i jej animator - twórca legnickich wystaw współczesnej sztuki złotniczej. Jego narracyjno anegdotyczne prace przenikają osobiste i uniwersalne podteksty.

Młodsze pokolenie w grupie artystów polskich reprezentuje Sławomir Fijałkowski, ceniony nauczyciel akademicki, projektant i artysta. Studiował w Polsce i w Austrii, obecnie jest wykładowcą ASP w Łodzi. W pracach Sławka widoczny jest sceptycyzm i minimalizm wynikający z głębokiej wiedzy o sztuce i intelektualnego podejścia, a także perfekcjonizm realizacji będący signum codziennego czynnego kontaktu z wzornictwem (design'em).

Anita Matysek jest najmłodszą uczestniczką z Polski. Prace jej bardzo kobiece i osobiste, operują chętnie ostrym pastiszem, dowcipem i "drugim dnem". Bursztyn nie jest w nich wykorzystywany stale, ale jeżeli się pojawia, to niesie istotne znaczenia. Biżuteria Anity sprawdza się równie dobrze w gablocie wystawowej jak noszona, pod warunkiem że nosi się ją świadomie i odważnie.

Jak wspomniałem nie miałem możliwości dokonania wyboru artystów i prac zgodnie z jakąś jednolitą przemyślaną koncepcją. To wymagałoby znacznie dłuższego czasu. Wydaje się jednak, że prezentowana tutaj kolekcja mówi wiele o możliwościach wykorzystania bursztynu we współczesnej sztuce złotniczej (juvelirnom isskustve). W tym sensie może się ona stać istotnym przyczynkiem do tworzenia koncepcji rozwijania kolekcji kaliningradzkiego Muzeum Bursztynu. Wydaje się także, że wystawa wspomagana magiczną siłą Alatyru stała się ważnym krokiem w kierunku budowania tak ważnych obecnie prawdziwych kontaktów pomiędzy artystami Rosji i Wspólnoty Europejskiej.

Giedymin Jabłoński

Poza wymienionymi przez Giedymina Jabłońskiego artystami w konkursie wzięli udział Mariusz Drapikowski, Wanda i Bogdan Frydrychowicz oraz Maciej Rozenberg (rekomendowani przez Wojciecha Kalandyka). Oraz 8 projektantów z Litwy, 23 z Rosji oraz 9 z Japonii. Grand Prix zdobyła Yurgita Erminaite z Litwy. Z grupy rekomendowanej przez Giedymina Jabłońskiego jedną z głównych nagród zdobyła Judy McCaig (Szkocja/Hiszpania), zaś wyróżnienia zdobyli: Mariusz Gliwiński (Polska), Philip Sajet (Holandia) oraz Theo Smeets (Holandia/Niemcy). Wyróżnienie otrzymali również Wanda i Bogdan Frydrychowicz (Polska).




ogłoszenie werdyktu jury

Giedymin Jabłoński odbiera
wyróżnienie w imieniu Philipa Sajeta

<<< menu        <<<-- wstecz

Copyright © 2000 - 2006 STFZ. Wszystkie prawa zastrzeżone.