Tuż po tradycyjnym zdjęciu "z banerem" i powieszeniu go przed Galerią w ostatni poniedziałek 23 czerwca otworzyliśmy indywidualną wystawę Maryli Dubiel "Pro Forma2". Tytuł wystawy i pokazana biżuteria są kontynuacją poprzedniej indywidualnej wystawy Maryli, która odbyła się w Legnicy w 2006 roku. Mottem, którym kieruje się w codziennej pracy jest: "Biżuteria - szept emocji zamknięty w przedmiocie".

I właśnie emocje, lekkość kompozycji, subtelna kolorystyka, starannie dobrane szlify kamieni, składają się na specyficzny emocjonalny klimat i design prac autorki. Z połączenie tych elementów powstaje piękna, bardzo kobieca biżuteria. Maryla często używa klejonego, prasowanego i rekonstruowanego bursztynu. Użycie tych materiałów nie wynika z oszczędności pełnowartościowego surowca, jest świadomym wyborem kolorów, tonacji i efektu plastycznego. Rzadko zdarza się widzieć te rodzaje bursztynu w takim kontekście. Zwykle udają naturalny, autorka świadomie perfekcyjnie wykorzystuje substytuty do swoich projektów.

Podobnie z często stosowanymi perłami, choć nie używa najdroższych gatunków, w jej pracach nabierają szlachetności i wartości.

Wystawa nie jest duża, gabloty nie są przepełnione biżuterią. To rzuciło mi się w oczy, gdy składałem poprzednią wystawę, uświadomiłem sobie mi jak różne może być podejście do projektowania i ekspozycji biżuterii "silnego" mężczyzny Jana Suchodolskiego i "słabej" kobiety. Ale to pozory, każde z nich ma swoją "siłę", wprawdzie różną, jednak niezwykle ekspresyjną postawę wobec projektowania i stosunku do biżuterii. I podział na "żeńską" i "męską" jest mocno umowny. Po prostu w mojej Galerii, w krótkim okresie czasu, zaistniały dwa różne podejścia do projektowania biżuterii. Cieszę się, że dzięki moim przyjaciołom, wspaniałym artystom, mogę je Państwu prezentować.

Wystawa będzie czynna do 26 lipca. Serdecznie zapraszam.

Andrzej Bielak
czerwiec 2008
www.galeriabielak.pl