O Debiutach
Debiuty, inicjatywa STFZ i organizatora targów warszawskich Złoto Srebro
Czas, jest pomysłem młodym, aczkolwiek o bardzo sprecyzowanych i słusznych
celach: wprowadzić osoby zaczynające swoją przygodę z biżuterią w
środowisko targowe, zapoznać z atmosferą, prawidłami działań na takiej
imprezie, umożliwić kontakty tak z projektantami, jak i nowym, szerszym
odbiorcą. I czy się udało? Myślę, że jak najbardziej tak, choć nie obyło
się bez pomyłek. Te zostawmy jednak w nadziei, że zostaną z nich
wyciągnięte wnioski na przyszłość.
A jak Debiuty odebrały same Debiutantki (bo byłyśmy w gronie przeróżnych
ośmiu, ale wciąż jedynie kobiet)? Mam wrażenie, że co debiutantka, to trochę
inne oczekiwania wobec takiej imprezy, a co za tym idzie, inna prezentacja
prac i chęć lub jej brak do ich sprzedaży. Debiut może być bowiem, co się
właśnie na targach okazało, różnie rozumiany, bądź jako sentymentalna
prezentacja swoich pierwszych dokonań, bądź jako świadome wkraczanie w tzw.
biżuterię komercyjną z nastawieniem na zarobek, tudzież przedstawienie
jednej spójnej kolekcji, bądź wielu niezwiązanych ze sobą prac, jako pokazu
początkowych możliwości na wielu frontach. I ok - to dodawało nam ciekawej
różnorodności.
Jakim krokiem w świat biżuterii komercyjnej była możliwość zaistnienia na
targach dla każdej Debiutantki, pokaże najprawdopodobniej czas lub
predyspozycje do dalszego zmagania się z prawami rynku. Taki pierwszy krok
w świat klienta Debiuty jednak bardzo ułatwiają, za co Inicjatorom
serdecznie dziękuję, mam nadzieję, że w imieniu wszystkich uczestniczek.
Dominika Naborowska
|
|
od lewej stoją:
Jacek Domański (opiekun GD), Justyna Wilińska,
Agnieszka Sadkowska, Agata Bieńkowska,
Magdalena
Zienkiewicz, Małgorzata Uszyńska;
od lewej - kucają:
Dominika Naborowska, Marta Szczepańska, Grażyna Niemiec
|
Dominika Naborowska
|
Justyna Wilińska
|
Magdalena Zienkiewicz
|
Małgorzata Uszyńska
|
Agata Bieńkowska
|
Agnieszka Sadkowska
|
Grażyna Niemiec
|
Marta Szczepańska
|
Tegoroczna galeria Debiutów w moim odczuciu, jako opiekuna z ramienia STFZ, wydaje się najlepszą jak do tej pory. Złożyło się na to kilka czynników.
Dzięki doświadczeniom z poprzednich edycji udało się wyeliminować pewne niedociągnięcia organizacyjne, dodaliśmy również element informacyjno-reklamowy w postaci plakatu oraz ulotek, które uatrakcyjniły wizualną formę ekspozycji. Warto tu podkreślić cenną inicjatywę i pomoc w przygotowaniu materiałów reklamowych z strony jednej z debiutantek - Dominiki Naborowskiej.
Dziękujemy! :-)
Organizator w tym roku oddał nam do dyspozycji ciekawsze miejsce wystawowe - w poprzednich latach gabloty były trochę na uboczu. Tym razem czuliśmy się pełnoprawnym uczestnikiem Targów.
W pobliżu nas znajdowały się stoiska szkół złotniczych z pracami uczniów i absolwentów, więc w tej okolicy powstał mały zakątek debiutancki.
Tegoroczne uczestniczki GD zaskoczyły dużą swobodą w poruszaniu się po tematach targowych. Sprawnie poradziły sobie z zagospodarowaniem półek i własnymi ekspozycjami prac. A często musiały zmierzyć się z rzeczywistością już zastaną, gdyż każda mogła zająć tylko jedną, nie zawsze najatrakcyjniejsza półkę. Mimo to zręcznie wykorzystały nawet pewne ułomności gablot, żeby stworzyć ciekawą ekspozycję.
W tym roku, podobnie jak w zeszłym, widać było spore zainteresowanie pracami debiutantek - zarówno ze strony osób indywidualnie zwiedzających targi, jak i osób z branży. Były pytania, było przymierzanie prac, były oferty współpracy ze strony galerii.
Mam nadzieje, ze zaowocuje to stałymi kontaktami i umowami, podobnie jak to się stało w przypadku niektórych zeszłorocznych debiutantek.
Pewnym utrudnieniem, wynikającym z formy GD było dość duże skupienie tylu osób w stosunkowo małym miejscu. Było nas przecież aż dziewięcioro. Ale za to było wesoło i zawsze coś się ciekawego działo. Ktoś coś gdzieś na targach zobaczył, coś kupił, z kimś rozmawiał - mógł się potem podzielić wrażeniami z innymi osobami.
Jakie będą owoce tegorocznych Debiutów czas pokaże - każda z uczestniczek sama to po jakimś czasie będzie mogła ocenić. Mam nadzieje jednak, że tegoroczne Debiuty spełniły swoją - być może dla każdej Debiutantki nieco inną - rolę :-)
Jacek Domański.
|